Miałam ambitny plan, aby zdążyć z prezentem na jej narodziny. Niestety, nie udało się, ale cieszę się, że w ogóle go skończyłam. Mowa o wózeczek z papierowej wikliny. Mimo że wyplatalam już koszyki z papieru, wózek był moim debiutem, mam nadzieję, że udanym. Zrobiłam go według tutorialu Ani. W wózeczku śpi szydełkowa laleczka wg StuffTheBody. Mam nadzieję, że spodoba się Hani.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz