Niedawno, w ramach gościny, postanowiłam przybliżyć kuchnię roślinną przyjaciółce ze szkolnej ławy. Gospodyni, wspiąwszy się na wyżyny kulinarnego kunsztu, przygotowała co następuje: sernik jaglany bez sera, pastę z zielonego groszku z prażonym słonecznikiem i lody bananowo-jagodowo-truskawkowe. Mmmniam!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz