sobota, 3 stycznia 2015

sylwestrowa żyrafa

W związku z wątpliwą jakością mojego życia towarzyskiego na progu karnawału, przedstawiam Państwu żyrafę. Zakończona w sylwestrowy wieczór - jak znalazł na senny Nowy Rok.
Na razie pozostaje bezimienna - B. uparcie nie chce jej nazwać. I wcale nie przeszkodziło jej to w zdobyciu szturmem synowskiej sypialni.
Najważniejsze, ze dobrze się w niej odnajduje.



2 komentarze:

Anonimowy pisze...

cudowna ♥

martyshkap pisze...

:D